Benefity pozapłacowe – czy wspominać o nich w ogłoszeniu rekrutacyjnym?
Dużo mówi się o tym, jak pisać CV by wyróżnić się wśród tysięcy kandydatów do pracy na wymarzonym stanowisku. Jak jednak wyróżnić nasze ogłoszenie spośród setek innych ofert pracy i co napisać, by potencjalni kandydaci chcieli z nami pracować? Czy na tym etapie warto wspominać o benefitach pracowniczych? Jak to zrobić, by nasza propozycja była atrakcyjna?
Po prostu ogłoszenie czy reklama stanowiska?
Ogłoszenie rekrutacyjne to tak naprawdę reklama. Dokładnie jak w marketingowej rzeczywistości mamy dosłownie kilka sekund, by zainteresować odbiorcę naszą propozycją. Tym razem jednak nie promujemy produktu potencjalnym klientom, tylko firmę i konkretne zadania potencjalnym pracownikom. Ogłoszenie ma sprawić, że zaczną marzyć o pracy u nas. Będą się o nią starać i zechcą poświęcić swój czas, by jak najlepiej zaprezentować się w prowadzonym przez nas procesie rekrutacyjnym.
Przy tworzeniu ogłoszenia warto wczuć się w rolę kandydata i przemyśleć, które informacje są dla niego istotne, jak opisać proponowane stanowisko, by trafić do właściwych osób i jak przedstawić nasz produkt – czyli ofertę dla pracownika – by rzeczywiście się na nią skusił. Co zaskakujące – nawet firmy, które dysponują zespołami copywriterów czy całymi działami kreatywnymi nie zawsze proszą je o wsparcie w przygotowaniu takiej publikacji! Zazwyczaj piszą je sami managerowie, kierownicy lub dział HR, warto jednak skorzystać z doświadczenia kolegów odpowiedzialnych za promocję produktów czy marki. Ogłoszenie powinno być wspólnym dziełem osób o różnych kompetencjach – to jeszcze jedno miejsce, w którym firma prezentuje się światu.
Informacje najważniejsze dla przyszłego pracownika
Firma, która prowadzi rekrutację doskonale wie, jaka przyświeca jej misja, w jaki sposób traktuje pracowników i co wyróżnia ją wśród konkurencji. Kandydat zazwyczaj nie ma takiej wiedzy, więc jeśli ogłoszenie go zainteresuje będzie starał się znaleźć takie informacje – w Internecie czy wśród znajomych. Możemy nieco ułatwić mu zadanie, a równocześnie wzmocnić chęć współpracy z nami, opisując w nagłówku ogłoszenia rekrutacyjnego czym się zajmujemy, w jakiej działamy branży, w czym jesteśmy najlepsi, albo jakich obsługujemy klientów.
Tak jak w księgarni naszą uwagę zwraca okładka i tytuł, tak kluczem poszukiwań nowej pracy jest nazwa stanowiska. Nie warto w tym zakresie kombinować i udziwniać, bo potencjalni świetni kandydaci nawet nie dotrą do naszego ogłoszenia. Można natomiast wskazać dział, w którym dana osoba miałaby pracować lub obszar, za jaki będzie odpowiedzialna – nieco inne podejście i narzędzia stosuje specjalista ds. marketingu B2B niż specjalista ds. marketingu w zespole e-commerce.
Precyzyjna prezentacja stanowiska ważna jest szczególnie w przypadku nietypowych zajęć i specyficznej branży oraz przy poszukiwaniu młodych pracowników, dla których będzie to pierwsza praca. Musimy pamiętać, że przedłużający się lub nieskuteczny proces rekrutacji to ogromne straty dla całego przedsiębiorstwa. Dlatego wykorzystajmy nasze ogłoszenie by jak najlepiej zaprezentować nie tylko poszczególne zadania, ale także kontekst, który będzie dotyczył pracy na danym stanowisku.
Wymagania i oczekiwania pracodawcy
To oczywiste, że kiedy potrzebujemy kierowcy, musi on mieć odpowiednie uprawnienia. Jednak nawet w tym wypadku dobrze jest określić jakiego rodzaju pojazdy oraz lokalizację mamy na myśli. Pamiętajmy, by poza twardymi kompetencjami, które można poprzeć właściwym dyplomem czy certyfikatem, wspomnieć też o innych oczekiwaniach wobec przyszłego pracownika. Bądźmy jednak precyzyjni i nie wpisujmy we wszystkich ogłoszeniach tych samych lub przypadkowych wymagań – kreatywność nie jest tą cechą, której będziemy szukali wśród kandydatów do działu księgowości. Wykonywanie obowiązków z pasją jest bardzo pożądane, ale nie na każdym stanowisku po prostu możliwe.
Niejasne bądź niepełne informacje dotyczące stanowiska powodują, że obie strony po prostu tracą czas. Kandydat stara się o pracę, która jest zdecydowanie powyżej (lub poniżej) jego kwalifikacji. W efekcie tylko promil wszystkich wysłanych aplikacji ma szansę zaowocować zaproszeniem na spotkanie rekrutacyjne, a w przyszłości satysfakcjonującą pracą. Po drugiej stronie jest pracodawca, który musi przejrzeć setki lub tysiące życiorysów, by z tłumu nieznanych sobie ludzi wyłowić tych, którzy faktycznie mogą spełnić jego oczekiwania. Niestety, nawet po wnikliwej weryfikacji zawartości otrzymanych aplikacji może być rozczarowany zaproszonymi na rozmowę kandydatami.
Równowaga między wymaganiami a ofertą
Kandydaci często zwracają uwagę na brak równowagi między wymaganiami, a ofertą firmy – nadal powszechny w ogłoszeniach o pracę. Część dotycząca oczekiwań pracodawcy jest najczęściej długa i zawiera wiele precyzyjnie określonych wymagań. Opis propozycji dla przyszłego pracownika to jednie kilka zdawkowo opisanych punktów.
Jeśli chcemy, by nasza oferta pracy była atrakcyjna dla potencjalnych kandydatów, musimy zakomunikować co proponujemy w zamian za pełną pasji, kreatywną i twórczą pracę. W czasach „rynku pracownika” i realnych problemów ze znalezieniem zarówno wykwalifikowanych managerów jak i szeregowych pracowników, nie możemy poprzestać tylko na umowie i terminowym wynagrodzeniu. Samochód, laptop i telefon dla mobilnego serwisanta nie zrobią już wrażenia. Ta część ogłoszenia jest czytana najchętniej i ma często decydujące znaczenie przy podejmowaniu decyzji o kandydowaniu. Dlatego konieczne jest zamieszczenie takich informacji, które wyróżnią nas spośród ogłoszeń dotyczących podobnych stanowisk. Tym, po co rekruterzy sięgają coraz częściej, są świadczenia pozapłacowe dla pracowników. Wśród nich ogromną popularnością cieszą się opieka medyczna i ubezpieczenie na życie – w ogłoszeniu warto napisać, czy dla pracowników są pełnopłatne, czy może współfinansowane przez pracodawcę.
Benefity dla pracowników wyróżnikiem oferty
Wspominając o świadczeniach dodatkowych możemy powołać się na najbardziej znane marki z rynku benefitów. Jest duże prawdopodobieństwo, że kandydat je zna, więc podniesiemy atrakcyjność ogłoszenia bez obszernych wyjaśnień. Do najpopularniejszych należą program MultiSport (karta sportowa, umożliwiająca bezpłatny udział w zajęciach i korzystanie z obiektów sportowych w całej Polsce) i Kafeteria MyBenefit (platforma z tysiącami benefitów turystycznych, rekreacyjnych i kulturalnych, spośród których pracownicy swobodnie wybierają te, które są dla nich najbardziej atrakcyjne). Najlepiej jednak napisać wprost, co pracownik zyska dzięki naszym benefitom i dlaczego chcemy go obdarować. To zadziała na jego wyobraźnię i spowoduje, że zechce mieć nasze benefity!
Jeśli oferujemy kursy i szkolenia wskażmy, że dzięki nim pracownik będzie mógł zdobywać nowe umiejętności i poszerzać wiedzę dotyczącą realizowanych projektów lub branży, w której działa. Praca zdalna i w zróżnicowanych godzinach podkreśla dużą elastyczność i możliwość dopasowania pracy do innych aspektów życia pracownika. Nieograniczony dostęp do kawy i herbaty oraz dofinansowanie do lunchu są cennym objawem troski pracodawcy. Proponując kartę sportową pracodawca przekazuje pracownikowi informację „jesteś dla mnie ważny – chcę, żebyś dbał o siebie”, wręczając bilety do kina i teatru „baw się, a jutro do pracy wróć zrelaksowany”. Udostępniając kafeterię benefitów pracodawca mówi „ufam Ci, sam wybierz to, co jest dla Ciebie najlepsze, a ja nie będę ograniczać Twoich wyborów”. Ten przekaz też jest niezwykle istotny dla przyszłych pracowników, świadczy o zaangażowaniu pracodawcy i jego szacunku do zatrudnianych osób.
Dobrze przygotowany, a później świetnie przedstawiony w ogłoszeniu rekrutacyjnym program benefitów dla pracowników będzie dla nas doskonałą reklamą. Może zaważyć na decyzji o podjęciu pracy przez naszego wymarzonego kandydata.